Kontakt

Kontakt:
Jeśli masz pytania napisz do mnie :)
bella.emigrantka@gmail.com


16 listopada 2012

Premiera Twilight- Breaking dawn w Berlinie

Dzisiaj miałam zamiar pisać o czymś całkiem innym, ale dowiedziałam się o niemieckiej premierze ostatniej części Twilight! Dlatego jak tylko dosuszyłam moje świeżo pofarbowane włosy (‘smakowity jasny kasztan’ Loreala; definitywnie skończyłam z rudym po ponad 3 latach :P) poleciałam jak na skrzydłach pod kino na Postdamerplatz :) Byli tam fani z całej Europy, także wielu Polaków. Najwytrwalsi Twilight-maniacy czatowali tam już od wczoraj. Nie wiem jak wytrzymali przy tych temperaturach, ale jestem pełna podziwu dla ich wytrwałości. Moje palce po 2 godzinach totalnie odmawiały posłuszeństwa i ledwo strzelałam fotki. Mimo wszystko mam kilka dobrych ujęć! ;) Poza tym już nie mogę się doczekać kiedy wybierzemy się z moim chłopakiem do kina na ten film…

Kristen Stewart miała na sobie długą złotą sukienkę bez rękawów, wyszywaną cekinami; czarną skórzaną kurtkę (którą do zdjęć szybko zdjęła) i fantastyczne wysokie buty, którym niestety nie dałam rady dokładnie się przyjrzeć… :( Miała spięte w kucyk włosy i niezbyt rzucający się w oczy makijaż. Nawiasem mówiąc, nie jestem pewna, czy miała rajstopy, ale nawet jeśli to i tak musiała niesamowicie zmarznąć pozując do zdjęć, udzielając wywiadów i dając autografy. Panowie w garniturach i koszulach zapiętych pod samą szyję pewnie nie zmarzli aż tak :)

Najlepsze wrażenie zrobił na mnie, wcielający się w rolę Jacoba, Taylor Lautner. Udzielając wywiadu cały czas się uśmiechał i podkreślał jaką sympatią darzy Kristen i Roberta. Chyba też najdłużej ze wszystkich rozdawał autografy. Tak czy inaczej wydał mi się normalnym miłym chłopakiem, dla którego zachwyt fanek to nie szara codzienność, tylko nadal coś wyjątkowego :)
Kristen polubiłam kiedy kilka osób powiedziało mi, że czasami bardzo ją przypominam, no bo jak tu nie lubić kogoś podobnego do siebie? :P

Jakość zdjęć nie jest powalająca, ale mnie jako fankę Twilight i tak cieszą :P



 









 

Na premierze zjawiły się także osoby podkładające głos w niemieckiej wersji.



Nie wiem kim była ta pani, ale jej fantastyczne blond włosy rzuciły mi się w oczy :D Może jak mój ‘smakowity jasny kasztan’ mi się znudzi to przerzucę się na blond ;)



 
 
Pozdrawiam! :)


10 komentarzy:

  1. Ale Ci zazdroszczę, że mogłaś tam być! :) Fanką Zmierzchu nie jestem, ale gdyby tylko miała okazję, na pewno wybrałabym się na premierę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze jak uslysze o jakiejs innej premierze to tez uda mi sie tam wybrac i zrobic kilka zdjec :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po mimo tego, że szał mi na Zmierzch przeszedł, zazdroszczę bycia tam i możliwości zobaczenia gwiazd na żywo! :) / http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziwnie bylo zobaczyc nagle z bliska kogos kogo do tej pory widywalam tylko w telewizji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ Ci zazdroszczę :-) 16 litopada byłam na maratonie Zmierzchu o czym zresztą też zrobiłam notkę u siebie. I jak tam Krieten i Robert? Zakochani czy nie? :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Unikali pytan o zycie prywatne, ale zachowywali sie jak zakochani :) Kristen wygladala slicznie, faceci tez sie niezle prezentowali w garniakach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg! I would love to be there!!!!! Maybe follow each other? Let me know:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Thank you! It's a great idea to follow each other :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze jeszcze kiedys przyjada i uda mi sie podejsc blizej czerwonego dywanu :)

      Usuń